22:10:00

Wiosna, wiosna...;) i krasnale

Dziś z racji wczorajszego pierwszego dnia wiosny i moich przedwczorajszych urodzin postanowiliśmy się trochę powycieczkować. Pomysł podsunął nam kolega męża, zapraszając do Wrocławia na zawody Agility. Przy okazji Matylda zapalona historią o krasnalach, co przybyły do miasta by go uchronić przed złym chochlikiem, zapragnęła poszukać krasnali na Starym Mieście i nawet kilka znaleźliśmy
 

 

Ale nie tylko Matylda się dobrze bawiła. Majka też szukała Krasnali

 A i Pididziaki postanowiły, że będą zwiedzać i jeździć po świecie, więc poprosiły o parę zdjęć. Gwiazdy miętowe i lazurowe ( kolory pachnące wiosną, a nawet latem), grzały w słoneczku futerko w doborowym towarzystwie Krasnali






2 komentarze:

  1. O jej, jakie słodziaki! Fantastyczne. Pingwinek jest przeuroczy. Czy gdzieś można je zakupić??

    OdpowiedzUsuń
  2. aktualnie 2 pingwinki od ręki są na www.radosnapolana.pl zapraszam :) a u mnie też ale chwilowo muszę dorobić

    OdpowiedzUsuń