10:31:00

Petit Chaton Rose





Jeden kot w domu- dużo radości. Dwa koty w domu- to już niezła impreza. A teraz jeszcze pojawił się trzeci. Żeby było śmiesznie- różowy. Jak zwykle z polaru. Zrobiłam mu szybko zdjęcia, bo Matylda nie chciała go z rąk wypuścić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz