Ojej, tak dawno powinnam była uzupełnić kilka postów, ale codzienna opieka nad Majką i generalnie organizacja przy jednym sprawnym samochodzie (mój został stuknięty, już prawie trzy miesiące temu i ubezpieczyciel się ślimaczy tak, że mam dość!!!), gdy lada moment wracam do pracy nie jest proste.
Po pierwsze, rozstrzygnął się mój konkurs z króliczkiem i różowy poszedł do pani Ani Klawińskiej a niebieski do pani Marty Stanisławskiej :)
Po drugie zabrałam się za poduchę sowę, o którą poprosiła mnie mama chłopca z grupy z przedszkola Matyldy. Zastanawiałam się jak zrobić olbrzyma, by był kolorowy i fajnie wyglądał, w rezultacie wyszedł niezły byczek, o właśnie taki
A potem chciałam zrobić sówkę przytulankę i skorzystałam ze wzoru Dolls and Daydreams i wyszły mi dwie fajne sówcie, mała i duża
Myślę, że jeszcze sowy się pojawią, ale zanim o sowach, jeszcze jeden post :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz